Strona główna     Linki     Co nowego


Nałęczowska Kolej Dojazdowa

Historia

Pierwsze wzmianki o istnieniu wąskotorowej linii kolejowej w rejonie Nałęczowa pochodzą z roku 1892. Dowiadujemy się nich, że drewnianymi szynami połączono folwark Polanówka z cukrownią "Zagłoba". Po krótkim okresie eksploatacji kolej zamknięto ze względu na bardzo zły stan torów. Jednak rozbudowa cukrowni Opole spowodowała, że już w 1900 roku postanowiono położyć tory żelazne. Wybrano rozstaw 750 mm. Pierwszy docinek prowadził z folwarku Brzozowa do Kępy Choteckiej. Cały tabor kolei w tym okresie to kilka wagonów i platform ciągniętych zaprzęgami konnymi. W roku 1912 Kleniewscy, właściciele linii, zakupili 2 lokomotywy parowe Krauss.

Na początku wojny, latem 1915 roku, ustępujący przed ofensywą austriacką Rosjanie zniszczyli torowisko a tabor zatopili w Wiśle. Po wejściu armii austriackiej kolej odbudowano i dla celów militarnych przedłużono ją do dzisiejszego Nałęczowa, gdzie uzyskała styczność z torem normalnym obecnej linii nr 7 (Warszawa Wschodnia - Dorohusk) oraz do cukrowni Opole. Pod koniec wojny Austriacy zniszczyli odbudowaną kolej. Po ponownym jej odbudowaniu, tym razem przez Kleniewskich, w 1918 roku linię przejęło Ministerstwo Kolei Żelaznych. W tym czasie zaczęły pracować tzw. kołomyjki - parowozy zakupione z Kołomeńskiej Fabryce Parowozów w ZSRR. Wtedy też zakupiono cięższe, 15-tonowe wagony towarowe. Do roku 1930 rozbudowano kolejkę do Świdna, która miała służyć głównie zwózce buraków do cukrowni Opole. Do obsługi linii zakupiono 2 parowozy firmy Borsig i Orenstein&Koppel. Ostatnim odcinkiem wybudowanym w 1938 roku było połączenie do Poniatowej gdzie powstawały zakłady elektrotechniczne. Od tego czasu, aż do dziś, oficjalną nazwą kolejki jest Nałęczowska Kolej Dojazdowa.

Przed wycofaniem się, wojska niemieckie zniszczyły tabor, jednak jego część ludność ukryła w nadwiślańskich lasach. Ocalone lokomotywy służyły wojskom radzieckim, które dowoziły amunicję do Wisły.

Po wyzwoleniu kolejka została przejęta przez Polskie Koleje Państwowe na odcinku z Nałęczowa do Opola i Poniatowej, zaś odcinek z Karczmisk do Wilkowa odzyskała cukrownia Opole. W latach 50. torem do Wilkowa znów przeszedł do PKP, wprowadzono na nim ruch osobowy jednak zawieszono go w 1964 roku.

W roku 1968 na Nałęczowskiej Kolei Dojazdowej pojawiły się ciężkie lokomotywy Lxd2 (opis w dziale Tabor). Wprowadzono także transportery do przewozu wagonów normalnotorowych. Trakcja parowa obecna była na NKD do roku 1980, kiedy zakończył służbę ostatni parowóz Px48. Lata 80. to czas świetności tej linii. W roku 1988 wprowadzono wagony osobowe Bxhpi produkcji rumuńskiej. Przewozy rosły, rozwijał się ruch towarowy. Po wprowadzeniu lokomotyw Lxd2 konieczne okazało się wprowadzenie cięższych szyn, zastosowano głównie stare szyny normalnotorowe.

W latach 90. zaczął się powolny kryzys Nałęczowskiej Kolei Dojazdowej, podobnie jak prawie każdej innej w kraju. Związane jest to z polityką jaką prowadzą PKP, które chcą wyłączyć wszystkie wąskie tory ze swoich struktur. W roku 1990 na NKD pracowało ok. 250 osób. Przewozy pasażerskie i towarowe systematycznie malały. Główny odbiorca towaru - cukrowania Opole zrezygnowała z usług kolei na rzecz tańszego transportu samochodowego. W roku 1991 zawieszono ruch osobowy do Poniatowej, a 4 lata później planowy ruch pasażerski zamarł całkowicie, jednak do końca 2001 roku jeździły pociągi turystyczne na zamówienie oraz, to rzadziej, pociągi towarowe.

Później obsługa kolejki pożegnała się z pracą a linię zamknięto. Przez kilka miesięcy tabor zgromadzony na stacji w Karczmiskach pilnowany był przez agencję ochrony, jednak PKP nie opłacały jej na czas, co spowodowało, że tabor stoi bez żadnego nadzoru. W maju 2002 roku NKD ponownie ożyła. Została przejęta przez starostwo powiatowe w Opolu Lubelskim, która na operatora wybrało Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych w Kaliszu, które prowadzi już ruch na kilku innych liniach wąskotorowych w kraju.

Po przygotowaniu do eksploatacji kolejka wznowiła przewozy. Odbyło się już kilka ogólnodostępnych kursów. 8 marca 2003 roku zorganizowano przejazd dla miłośników kolei. Nałęczowska Kolej Dojazdowa znowu jeździ! W 2003 r. odbyło się 11 ogólnodostępnych kursów na trasie Karczmiska - Nałęczów Wąsk. Na rok 2004 zaplanowano ich już 15. W eksploatacji znajdują się 53 km wąskich torów na trasie Nałęczów Karczmiska, Karczmiska - Opole Lubelskie/Poniatowa i Karczmiska - Wilków, które obsługują trzy lokomotywy Lxd2. Jedną z nich przystosowano do pracy na torze 750 mm w końcu 2003 r. Niewątpliwym atutem kolejki jest fakt, iż jej szlak w większości biegnie z daleka od ludzkich osad, a jej początek zlokalizowany jest w pobliżu znanej miejscowości uzdrowiskowej.

Monografia powstała na podstawie informacji ze strony Michała Statecznego www.nkd.kolej.szczecin.pl oraz materiałów zebranych przez Dariusza Podsiadłego.

Copyright © 1999-2009 Krzysztof Zientara